Wyspa Islandia.
To także kraj Islandia. Kraj nordycki i wyspa Islandia w jednym, no i kilka okolicznych archipelagów dopełnia całości. Islandia leży na północnym Atlantyku, a kraj zamieszkuje ludność licząca między 300.000 – 400.000 mieszkańców, w większości anglojęzycznych, co sprzyja turystom. Stolicą jest Reykjavik.
Unplugged, a raczej untold.
Dzisiaj nie będzie gadania i pisania o przygodach w Islandii, dlatego jest dzisiaj “odłączona” od mojej wspaniałej opowieści (nieopowiedziana – untold), a raczej “bez prądu“. To doskonale odzwierciedla charakter Islandii, jest jakby odcięta od świata i żyje swoim życiem. Ale niech to Cię nie zwiedzie, bo to kraj zaliczany do jednych z bogatszych w Europie, ceny są tam 2-3 razy wyższe niż w Polsce, tak samo jak w ogóle w Skandynawii.
To wielkie pastwisko dla owiec i kuców, wszędzie są ogrodzone kwatery dla zwierząt i mieszkańcy nie lubią, gdy turyści ujeżdżają im po wertepach autami i płoszą owce.
Nie lubią off-road, ale można biwakować na dziko wszędzie, gdzie się chce, tyle, że trzeba omijać parki narodowe i dbać o porządek wokół siebie. Taka forma noclegu jest tańsza niż drogie hotele, ale trzeba uważać na nagłe porywy wiatru, żeby namiot nie odleciał. Jeśli jakiś uczestnik Twojej wyprawy jest dość…hm…ciężki, to niech się położy na środku podłogi i czuwa albo wrzućcie trochę gruzu do środka.
Kraina Elfów i gołych tyłków
Na Islandii wierzy się w małe Elfy, które mogą załatwić wiele trudnych spraw, jeśli coś nagle wydarzy się nieoczekiwanego, to znaczy, że to była robota Elfów i lepiej nie dociekać prawdy. Lepiej nie zakłócać im spokoju, gdy po robocie śpią w swoich małych domkach.
Na wyspie jest kilkaset gorących źródeł, w których można się kąpać. Tak samo uwielbiają baseny, ale przedtem trzeba się kąpać pod prysznicami zbiorowymi bez żadnych osłonek, kobiety i mężczyźni prysznicują się razem. O kurka…zaproś tam kilka swoich koleżanek, to wtedy będziesz mógł ocenić bez żenady walory potencjalnych wybranek. Mój wujek zawsze mawiał, że jeśli chcesz zobaczyć jak naprawdę wygląda Twoja przyszła żona, dziewczyna czy partnerka, to weź ją pod prysznic i zobacz jak wygląda nieuczesana w mokrych włosach, bez makijażu i upiększeń. Pewnie działa to w dwie strony, więc przed ożenkiem – wszyscy na Islandię do gejzerów, źródeł i basenów !
Oj, wziąłbym kilka moich koleżanek na Islandię……………tutaj następuje przerwa techniczna, bo trochę odleciałem………..za dużo marzę !
W każdym razie Islandczycy lubią chodzić bez gaci, tak przyzwyczaili się do tych kąpieli, że nawet poza basenem potrafią chodzić na golasa, z gołym tyłkiem. Nie radzę tego robić, bo jeszcze Was zawieje. Na wyspie często zmienia się pogoda, raz świeci słońce i jest upał, a za chwilę pada rzęsisty deszcz. Trzeba być gotowym na takie zmiany i bez wodoodpornej odzieży lepiej się tam nie wybierać. W każdym razie to doskonałe miejsce na reset, zapomnieć o idiotach w pracy i o komorniku lub Providencie.
No, ale miało być untold, więc zobaczcie sami jak jest na Islandii.
Zdjęcia wykonała moja przyjaciółka Agnieszka Pacho z tygodnika Angora/Angorka.